Breloczek do kluczy hantle na siłownię prezent dla tych co na masie i reducji
Opis
Breloczek do kluczy dla kulturysty i crossfitowca
- najlepszy brelok do kluczy dla miłośników tężyzny fizycznej i 45 cm w bicku
- brelok może nie powalać ciężarem, ale wygląd - perfekcja
- po upadku na stopę nie łamie paluchów, nie niszczy parkietu, nie wysyła ukochanego Yorka do psiego raju
- śmiały, niebanalny i odważny design
- solidne wykonanie
- dbałość o szczegóły
- 31g ciężaru sprawia, że możesz zrobić 1.324.943 powtórzeń a jeszcze potem zrobić plecy (a wiadomo - same się nie zrobią)
- rozmiar 1,4 x 3,2 cm
- kompatybilny ze wszystkimi kluczami
- uprzedzamy, jednak że ciężko będzie za pomocą tego breloka zrobić masę
- ale jest 100% gwarancji, że chłopaki z siłki będą okazywać Ci respekt
W niektórych krajach posiadanie tego breloka zapewnia bezpłatny wstęp na wszystkie 3 państwowe siłownie oraz daje prawo zajęcia dowolnie wybranej ławeczki poziomej bez oczekiwania na swoją kolejkę.
Jeżeli te argumenty Cię nie przekonały, sprawdź jak nasze breloki do kluczy wpłynęły na historię jednostek i świata. Zobacz i pomyśl o tym, że gdyby nie one nasz świat mógł wyglądać nieco inaczej.
Spartanie kupili ostatnie 300 szt. z kwartalnej dostawy, lecz sprytny Kserkses dowiedział się, że nowa dostawa ma być realizowana gdzieś pod Termopilami.
Han Solo swoją reputację najlepszego przemytnika na zachód od Gwiazdy Śmierci zdobył szmuglując breloki do kluczy ze stref objętych embargiem przez Unię Międzygalaktyczną.
Sama Gwiazda Śmierci natomiast była nielegalną fabryką breloków, zaś Luke urzędnikiem Planetarnego Urzędu Patentowego.
Napoleon B. w czasie szturmu na Moskwę przypomniał sobie, że zostawił ulubiony brelok do kluczy w domu i musiał w te pędy wracać do Paryża.
Jeden z pierwszych zdobywców Mount Everestu przez nieuwagę zostawił transport z breloczkami, które niósł jako zapłatę szerpom. Od tego czasu zainteresowanie zdobyciem tego szczytu wzrosło 100krotnie.
Najbardziej znany z historyków Hrabia Keychain von de Brell Lock prowadząc badania w dolinie Metalowego Ringu odkrył niezbite dowody na to, iż nasi przodkowie używali breloków do kluczy jeszcze 100 lat przed wynalezieniem kluczy.
O San Escobar pisaliśmy wyżej, więc dodamy tylko tyle, że właściciele breloczków nie płacą tam żadnych podatków.
W Stanach Zjednoczonych niewolnictwa wcale nie zniesiono, po prostu po wynalezieniu breloków zaczęło brakować materiału na łańcuchy, co skrzętnie i sprytnie wykorzystało dowództwo Północy.
Choć powszechnie uważa się, że Frodo niósł pierścień, aby go stopić w ogniu Góry Przeznaczenia to jednak prawda jest taka, że Sauron zamówił u Elfów brelok do kluczy z dedykacją z limitowanej serii "Oko Proroka" i to właśnie Frodowi została powierzona misja dostawy i pobrania płatności w dolarach mordorskich po korzystnym kursie.
I na sam koniec fakt historyczny związany bezpośrednio z naszą historią - gdyby w imieniu Mieszka przestawić kilka liter, a potem zamienić je na inne powstanie wyraz Brelok. Przypadek? Nie sądzę :)